Zobacz najciekawsze publikacje na temat: festiwal toruń. Ukraiński akcent na Festiwalu EnergaCAMERIMAGE. Co będzie można zobaczyć?
Jury Związku Artystów Scen Polskich oraz Kapituła Nagrody Publiczności 28. Toruńskich Spotkań Teatrów Jednego Aktora Teatru Baj Pomorski w Toruniu 24 listopada przyznała Nagrodę za kreację oraz Nagrodę Publiczności.
Polskie festiwale torują drogę wciąż mało znanym na świecie, a wybitnym utworom Tadeusza Różewicza Wprawdzie Toruńskie Spotkania Teatrów Jednego Aktora nie mają charakteru konkursu, ale triumfatorką przeglądu okazała się Lidia Danylczuk (Ukraina) ze spektaklem „Stara kobieta wysiaduje” według Tadeusza Różewicza. Została wyróżniona przez jury Nagrody ZASP, tradycyjnie w Toruniu przyznawanej, a także Kapitułę Nagrody Antoniego Słocińskiego, która przyznana została w tym roku po raz pierwszy. Antoni Słociński (1925-2018), aktor, reżyser i pedagog przez lata związany z toruńskim festiwalem, w latach 80. dyrektor Baja Pomorskiego, gospodarza imprezy, ustanowił w testamencie nagrodę za wierność autorowi tekstu. W tym roku zabrakło Antka Słocińskiego wśród nas, ale została Jego nagroda, świadectwo, że zawsze o swoim ukochanym festiwalu myślał. Tak pisał o monodramie w książce „Czy teatr jednego aktora jest teatrem ubogim?” (2011): „Teatr ten wyrósł z człowieka i mówi ciągle o człowieku. O złożoności i przewrotności jego natury, o tkwiącym w nim od zarania egzystencji dobru i złu. Mówi o jego tęsknotach, marzeniach i nadziejach na życie, mówi też o wszelkich słabościach, obawach i lękach przed nieubłaganą śmiercią. Taki jest ten przedziwny teatr. Niby taki jak inne, ale odrębny, samotny i głęboko ludzki”. „Stara kobieta wysiaduje” to już drugi ukraiński monodram na podstawie uważanego dziś za klasyczny dramatu Tadeusza Różewicza. Parę lat temu triumfowała swoją interpretacją tego tekstu Larysa Kadyrowa, aktorka Teatru Narodowego im. Iwana Franki w Kijowie. To dwa całkowicie różne przedstawienia. Kadyrowa była „esencją wszystkich kobiet, których świat nie oszczędzał w życiu” (jak pisał Krzysztof Kucharski), Danylczuk pokazuje kobietę witalną, walczącą o przetrwanie zarówno gatunku, jak i narodu. Kobieta Kadyrowej przegrywała, świat ją odtrącał. Danylczuk przedstawia kobietę niepokonaną. To ona odtrąca świat. Bohaterki Kadyrowej i Danylczuk inaczej przeżywają tragedię rozpadu starej cywilizacji. Bardziej optymistyczne odczytanie proponuje Danylczuk, sugerują to lwowskie piosenki i ukraińskie akcenty. Ale obie realizacje dowodzą, że polskie festiwale torują drogę wciąż mało znanym na świecie, a wybitnym utworom Tadeusza Różewicza. Dramat Różewicza to jedynie ramy, w których aktorka wraz z reżyserką Ireną Wolicką, współtworzącą od lat lwowski Teatr w Koszyku, mieszczą nie tylko polskie szlagiery ze Lwowa i wiersz Juliana Tuwima „Lokomotywa” (akcja toczy się przecież w poczekalni dworcowej), ale również dźwięki harmoszki, tak odległe od salonowych pretensji Starej Kobiety. Harmonia dawno już została zepchnięta na peryferie jako instrument prowincjonalny. Stara Kobieta Lidii Danylczuk, przygrywająca sobie na harmonii, odwołuje się do ludowych korzeni bohaterki, tam szuka swojej małej ojczyzny. Gesty ma jednak władcze – i misję do wypełnienia. Kiedy na koniec z tęsknotą powtarza jedno słowo: „Syyyynkuuu… Syyyynkuuu…”, słychać w nim lęk przed szaleństwem świata, wciąż wiszącym zagrożeniem ostatecznej zagłady. Przed laty w Polsce w teatrze jednoosobowym mierzyła się z tekstem Różewicza Irena Jun (1988). I tym razem artystka, wiele razy goszcząca na toruńskim festiwalu, miała przyjechać z najnowszym monodramem „Matka Makryna”, granym w warszawskim Teatrze Studio. Niestety, stan zdrowia pokrzyżował te plany. Kompozycja toruńskiego festiwalu nieco się zachwiała – jego dyrektor Wiesław Geras zawsze dba o równowagę między „klasykami gatunku” a aktorami dopiero wstępującymi na wyboistą drogę aktorstwa jednoosobowego. W tym roku „klasyków” mieli reprezentować Irena Jun i jej młodsi koledzy: Lidia Danylczuk oraz Andrzej Grabowski. O spektaklu Danylczuk już wiadomo, że odniósł sukces. Podobał się także Grabowski, który poza konkursem przedstawił „Spowiedź chuligana. Jesienin” do poezji Sergiusza Jesienina. Grabowski ma piękną kartę monodramatyczną, w Toruniu triumfował niegdyś „Audiencją” według Bogusława Schaeffera, całe lata mówił też Jesienina, w wielu wariantach. Spektakl, z którym przyjechał, zrealizowany jako koprodukcja Teatru Polonia i Teatru STU, jest powrotem do przedstawienia powstałego pod reżyserską ręką Krzysztofa Jasińskiego. Ciekawa koncepcja, a przy tym mistrzowskie wykonanie, także w warstwie muzycznej – rzadko mamy okazję słuchać Grabowskiego śpiewającego liryczne wyznania, czasem „chuligańskie”, bo pełne goryczy i rozpaczy. Wśród nowicjuszy formy, a to wcale nie znaczy aktorów początkujących, doceniony został (nagroda dziennikarzy) Przemysław Bluszcz za „Samospalenie”. To opowieść o radykalnym i ostatecznym geście Ryszarda Siwca, który we wrześniu 1968 r. podczas dożynek na Stadionie Dziesięciolecia dokonał samospalenia w proteście przeciw interwencji wojsk Układu Warszawskiego w Czechosłowacji. To był punkt zwrotny w życiu oficera SB opowiadającego o tych zdarzeniach i innych sprawach, które podzieliły Polaków. Zwróciły na siebie uwagę także po raz pierwszy występujące na festiwalu aktorki: Magdalena Drab (wyróżniona „dobrym słowem” przez dziennikarzy), Joanna Stanecka i Beata Malczewska, która przywiozła do Torunia monodram oparty na własnym tekście „6 sekund”. Ukazała w nim dylematy aktorki w świecie komercji. To był prawdziwy popis aktorskiego warsztatu, z dobrej krakowskiej szkoły. Magdalena Drab związana z teatrem w Legnicy pokazała nowe możliwości warsztatowe, jakie otwiera monodram. Napisany przez nią scenariusz „Curko moja, ogłoś to!” ukazuje sytuacje podczas wernisażu wystawy malarki naiwnej Marii Wnęk, które stają się swego rodzaju sondą socjologiczną. Monologom aktorki, wcielającej się w kilka postaci, towarzyszy specjalnie przygotowana ilustracja muzyczna Alberta Pyśka. Joanna Stanecka zaś zaskoczyła interpretacją „Cudzoziemki” Marii Kuncewiczowej. W jej spektaklu obcość Róży Żabczyńskiej okazuje się skazą ponadczasową, znowu aktualną (ruchy migracyjne), a jakże ważną w okresie zrastania się Rzeczypospolitej po odzyskaniu niepodległości. Nie zabrakło na festiwalu spektakli Stanisława Miedziewskiego, niekoronowanego króla reżyserów monodramów. Spod jego ręki wyszły „Żertwa” Mateusza Nowaka i „Iwan Karamazow zwraca bilet” Michała Studzińskiego. Nowak przyjął rolę koła ratunkowego – jego monodram wypełnił lukę powstałą w programie po rezygnacji Ireny Jun. Przypadek sprawił, że Irenę Jun zastąpił jeden z jej ulubionych młodych wykonawców monodramu i recytatorów. Stało się to zaledwie tydzień po prezentacji „Żertwy” na festiwalu Thespis w Kilonii, po którym obdarowany został przez dyrektor Jolantę Sutowicz specjalnym „Certyfikatem uznania” za doskonałą interpretację tekstu i wkład w ruch teatrów jednego aktora. 33. TSTJA zakończyły się akcentem optymistycznym – zaproszeniem na festiwal następny, a także jubileuszowy 35. za dwa lata. Jak zasugerował wiceprezydent Torunia, powinien to być festiwal przygotowany ze szczególnym rozmachem, bo minie wówczas 100 lat od powrotu miasta do macierzy. I tak trwający od lat pojedynek między Wrocławiem i Toruniem o palmę pierwszeństwa wśród festiwali monodramów został rozstrzygnięty na rzecz Torunia. Wrocław sam abdykował i o przeglądach monodramów tam głucho, tymczasem Toruń wyrasta na stolicę teatrów jednoosobowych. Fot. Kasia Chmura-Cegiełkowska Podobne wpisy Tegoroczne WROSTJA rozpoczną się 7 listopada 31. Ogólnopolskim Festiwalem Teatrów Jednego Aktora. Potrwają do 9 listopada Jesteśmy dumni, że Maria Podolecka reprezentująca miasto Toruń i województwo zajęła drugie miejsce w Turnieju Teatrów Jednego Aktora 17. „Sam na Scenie” w ramach 65. Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego w Słupsku. Ponadto otrzymała nagrody od Dyrektorki Słupskiego Ośrodka Kultury, w tym zaproszenie na Festiwal Miejsce Kobiet (listopad 2021 r.). Podczas finału został zaprezentowany monodram „Kot mi schudł”, scenariusz: Maria Podolecka i Joanna Łagan, reżyseria i scenografia: Joanna Łagan z Centrum Kultury Dwór Artusa, Filia: Dom Muz PodgórzSerdecznie gratulujemy! Link do protokołu:Zdjęcia prezentujemy dzięki życzliwości Słupskiego Towarzystwa Kultury Teatralnej – Teatr Rondo, autorstwa Oliwii Żołnierczyk oraz Weroniki StanisławskiejProtokół posiedzenia juryeliminacje wojewódzkie65. Ogólnopolski Konkurs Recytatorski24 września 2020, ToruńJury w składzie: Barbara Rogalska, Agnieszka Zakrzewska, Erwin RegoszPo wysłuchaniu: 30 uczestników Turnieju recytatorskiego w kat. młodzieży ponadgimnazjalnej,2 uczestniczek Turnieju recytatorskiego w kat. dorosłych,1 uczestniczki Turnieju teatrów jednego aktora,2 uczestniczek Turnieju wywiedzione ze słowa2 uczestniczek Turnieju Poezji ŚpiewanejPostanowiło:w turnieju wywiedzione ze słowa:nie kwalifikować żadnego uczestnika do finałowych spotkań,w turnieju teatrów jednego aktora zakwalifikować do udziału w finałowych spotkaniach: Marię Podolecką – Centrum Kultury Dwór Artusa w Toruniuw turnieju poezji śpiewanej zakwalifikować do udziału w finałowych spotkaniach:Martę Bronowską z zespołem Kris Quartet – Centrum Kultury „Browar Bw turnieju recytatorskim zakwalifikować do udziału w finałowych spotkaniach:Monikę Celmer (kat. dorosłych), której przyznano równocześnie nagrodę Grand Prix;Jakuba Łukiewskiego – Liceum Ogólnokształcące im. Romualda Traugutta w Lipnie; Alicję Krysiak – Liceum Ogólnokształcące im. Władysława Łokietka w Radziejowie;Ponadto jury postanowiło wyróżnić:Jędrzeja Wolskiego – Zespół Szkół w Mogilnie;Kacpra Jędrzejewskiego – Liceum Ogólnokształcące im. Romualda Traugutta w Lipnie;Magdalenę Bródkę – Młodzieżowy Dom Kultury w Toruniu;Monikę Pytlińską – Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji w Świeciu;Dawida Nabakowskiego – Zespół Szkół Ponadpodstawowych w Świeciu;Natalię Wasiewską – II Liceum Ogólnokształcące im. Króla Jana III Sobieskiego w Grudziądzu;Julię Zasadowską – II Liceum Ogólnokształcące im. Króla Jana III Sobieskiego w Grudziądzu;Jagodę Maziarską – Brodnicki Dom Kultury w Brodnicy;Magdę Starczewską – Liceum Ogólnokształcące im. Romualda Traugutta w Lipnie;Justynę Wiśniewską – Liceum Ogólnokształcące im. Władysława Łokietka w Radziejowie;Igę Paszkiet – Liceum Ogólnokształcące im. Władysława Łokietka w Radziejowie;Julię Mordyl – Liceum Ogólnokształcące im. Władysława Łokietka w Radziejowie; zdjęć z Eliminacji wojewódzkich fot. Milena KowalskaSpotkanie recytatorówW czwartek, 24 września w Wojewódzkim Ośrodku Animacji Kultury w Toruniu na eliminacjach wojewódzkich 65. Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego spotkali się młodzi miłośnicy poezji, piosenki poetyckiej i młodzi aktorzy. Wszystkich uczestników, a było ich blisko czterdzieścioro, połączyła miłość do słowa mówionego i szacunek do polszczyzny Konkurs Recytatorski odbywa się w czterech kategoriach: turniej recytatorski, turniej poezji śpiewanej, teatrów jednego aktora i wywiedzione ze słowa. Prezentacje oceniało jury w składzie: Barbara Rogalska (aktorka przez wiele lat związana z Teatrem Baj Pomorski, pedagog teatru i specjalistka od emisji głosu), Agnieszka Zakrzewska (pedagog teatru, instruktorka teatralna i reżyserka, specjalistka ds. teatru WOAK) oraz Erwin Regosz (muzyk, kompozytor, wokalista i instrumentalista, specjalista od emisji głosu, specjalista ds. muzyki WOAK).Największym zainteresowaniem cieszy się zawsze turniej recytatorski. Nie inaczej było i w tym roku: na scenie prezentowało się trzydzieścioro recytatorów z różnych zakątków województwa. Grand Prix etapu wojewódzkiego otrzymała Monika Celmer z Torunia, która recytowała wiersz Między nami Adriany Szymańskiej i fragment powieści Zmierzch japońskiego prozaika Osamu Dazai. Monika Celmer będzie jedną z trzech osób reprezentujących województwo kujawsko-pomorskie w finale ogólopolskim konkursu. Dołączą do niej również: Jakub Łukiewski z Lipna, i Alicja Krysiak z Radziejowa. Jakub Łukiewski recytował Czaty Adama Mickiewicza i fragment opowiadania Katzenstein Etgara Kereta. W interpretacji Alicji Krysiak jurorzy wysłuchali zaś fragmentu powieści Traktat o łuskaniu fasoli Wiesława Myśliwskiego i wiersza Ballada o manekinach Joanny Kulmowej. Finał turnieju recytatorskiego odbędzie się w dniach 9-11 października w finału turnieju teatrów jednego aktora zakwalifikowano Marię Podolecką z monodramem Kot mi schudł w reżyserii Joanny Łagan na podstawie Podania o miłość Katarzyny Grocholi. Najciekawsze spektakle teatrów jednego aktora prezentowane będą w dniach 15-18 października w turnieju poezji śpiewanej odbędzie się jak zawsze we Włocławku, w dniach 22-24 października. Nasz region będzie reprezentowała Marta Bronowska z zespołem Kris Quartet. Artyści nie będą musieli na zbyt daleko podróżować na ogólnopolskie zmagania, gdyż na co dzień są zwiazani z włocławską instytucją kultury Browar wojewódzkie 65. Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiegogodz. 8:30 – 17:00Wojewódzki Ośrodek Animacji Kultury w Toruniuul. Szpitalna 8(wydarzenie odbywa się bez udziału publiczności) Recytując (nie tylko) noblistówPo wymuszonej przez pandemię przerwie, Wojewódzki Ośrodek Animacji Kultury w Toruniu wznawia przerwane na pół roku eliminacje 65. edycji Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego. Zgodnie z rekomendacją głównego organizatora Konkursu – Towarzystwa Kultury Teatralnej – w całej Polsce bez etapów pośrednich odbywają się eliminacje wojewódzkie, które wyłonią ogólnopolskich finalistów. Młodzi recytatorzy nie mogą tym razem zaprezentować się szerszej publiczności na żywo, ale ich występy będą rejestrowane, fragmenty nagrań zaś zostaną udostępnione w internecie. W eliminacjach wojewódzkich wezmą udział 42 osoby, reprezentujące takie miasta jak: Toruń, Bydgoszcz, Włocławek, Nakło nad Notecią, Grudziądz, Brodnicę, Lipno, Żnin, Golub-Dobrzyń, Radziejów, Mogilno, Tucholę i Konkurs Recytatorski odbywa się od blisko siedmiu dekad. Tegoroczna, sześćdziesiąta piąta, edycja dedykowana jest polskim noblistom. W manifeście programowym OKR Krzysztof Mrowcewicz zauważa: Mamy więc piątkę szlachetnych, których powinniśmy czcić i szanować, ba, kochać nawet. Zachwycać się nimi. Oczywiście młodzi recytatorzy nie są zobligowani do ograniczania wyborów repertuarowych wyłącznie do laureatów Nobla. Każdy kocha na swoją odpowiedzialność. I nieważne jest tu szlachectwo tych, których pokochamy – dodaje Mrowcewicz. Warto również, zdaniem organizatorów, poznać autorów, którzy nigdy nagrody nie otrzymali, chociaż przez wiele lat uznawano ich za „murowanych” kandydatów. Spośród polskich literatów to przede wszystkim Zbigniew Herbert i Witold Gombrowicz…Istotnie, w propozycjach repertuarowych uczestników często pojawiają polskie Noblistki: Wisława Szymborska i Olga Tokarczuk. W tym roku młodzi recytatorzy chętnie sięgają także po Halinę Poświatowską, Kazimierza Wierzyńskiego, Zbigniewa Herberta i Tadeusza Różewicza, ale wśród autorów pojawiają się też Katarzyna Nosowska, Jacek Podsiadło, Jonasz Kofta a nawet Andrzej Waligórski. Nieliczni zdecydowali się natomiast zmierzyć ze strofami Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego czy Cypriana Kamila w konkursie biorą zazwyczaj uczniowie szkół średnich i studenci, ale regulamin nie określa górnej granicy wieku uczestników. Konkurs adresowany jest bowiem do wszystkich osób, które chcą rozwijać umiejętność posługiwania się piękną polszczyzną, uważają mowę ojczystą za coś więcej niż tylko kod służący sprawnej komunikacji: za materię artystyczną. OKR przeprowadzany jest w formie czterech turniejów: recytatorskiego, poezji śpiewanej, teatrów jednego aktora oraz wywiedzione ze zainteresowaniem cieszy się turniej recytatorski, którego uczestnicy deklamują wiersz i fragment prozy. Zgodnie z regulaminem, podstawowe kryteria oceny występów to dobór repertuaru (rozumiany również jako dobór adekwatny do możliwości wykonawczych), interpretacja utworów, kultura słowa i ogólny wyraz od czasów Homera jest częstą formą interpretowania poezji i jej wzbogacania o nowe jakości artystyczne, dlatego w ramach OKR organizowany jest też turniej poezji śpiewanej. Jego uczestnicy śpiewają dwa wiersze – co ważne, muszą to być teksty opublikowane w książkach lub prasie literackiej. Poza tym …przynajmniej jeden utwór musi być oryginalny, tzn. mieć nowo skomponowaną muzykę, równocześnie w regulaminie znalazł się zapis: Utwór znany i posiadający określony kształt wykonawczy podlega ocenie tylko wówczas, gdy uczestnik przedstawił nową, własną interpretację. Osoby biorące udział w turnieju poezji śpiewanej dodatkowo recytują także fragment prozy lub turniej adresowany jest do osób z zacięciem aktorskim. Uczestnicy turnieju teatrów jednego aktora prezentują bowiem spektakl przygotowany w oparciu o dowolny materiał turniej – wywiedzione ze słowa – to propozycja dla eksperymentatorów …poszukujących nowych form wypowiedzi. W tej kategorii mieszczą się wszelkie formy synkretyczne: łączenie – w obrębie jednego utworu – mówienia ze śpiewem, śpiewu z ruchem. Takie propozycje muszą jednak wychodzić od słowa, być próbą jego interpretacji, sprawdzenia jego związków z innymi językami konkursu zmierzą się przede wszystkim w turnieju recytatorskim (34 uczestników), w turnieju poezji śpiewanej wystąpią trzy młode wokalistki, zaprezentowane będą dwa monodramy, zaś do turnieju wywiedzione ze słowa zgłosiły się trzy oceni jury w składzie: Barbara Rogalska (aktorka przez wiele lat związana z Teatrem Baj Pomorski, pedagog teatru i specjalistka od emisji głosu), Agnieszka Zakrzewska (pedagog teatru, instruktorka teatralna i reżyserka, specjalistka ds. teatru WOAK) oraz Erwin Regosz (muzyk, kompozytor, wokalista i instrumentalista, specjalista od emisji głosu). Zwycięzcy toruńskiego etapu będą reprezentowali województwo kujawsko-pomorskie w zmaganiach finałowych, które odbędą się w dniach 9-11 października w Ostrołęce (turniej recytatorki i wywiedzione ze słowa), 15-18 października w Słupsku (turniej teatrów jednego aktora) oraz 22-24 października we Włocławku (turniej poezji śpiewanej).OKR 2020 REGULAMIN (wersja marzec 2020)kontakt: @ tel. 56 652 27 55 33 Toruńskie Spotkania Teatrów Jednego Aktora Opublikowano: 3 listopada 2018 r. 14. PLASTER | Międzynarodowy Festiwal Grafiki Projektowej Kulturalny Toruńmat. organizatora Poprzedni rok nie sprzyjał wydarzeniom kulturalnym. Lwia część festiwali teatralnych, w tym 35. TSTJA, odbywały się drogą streamingów, które zrealizowane nawet w najlepszej z możliwych jakości, nie były w stanie zastąpić esencji zdarzenia teatralnego, tj. realnego spotkania człowieka z człowiekiem; artysty z widzem. Dziś los sprzyja nam znacznie bardziej. W dniach w Teatrze „Baj Pomorski” w Toruniu odbędzie się 36. edycja Toruńskich Spotkań Teatrów Jednego Aktora. Imprezę rozpocznie spektakl Stara kobieta wysiaduje w wykonaniu Ireny Jun. Podczas Festiwalu zaprezentują się Bogusław Kierc, Joanna Szczepkowska, Agnieszka Przepiórska, Peter Čižmár czy Zdzisław Kuźniar. W przeciągu trzech dni widzowie będą mogli obejrzeć jedenaście przedstawień. Tradycyjnie Impreza wzbogacona zostanie o wystawę fotograficzną, warsztaty dramaturgiczne, spotkania z twórcami oraz Klub Krytyki Teatralnej. Bieżące informacje o 36. Toruńskich Spotkaniach Teatrów Jednego Aktora pozyskiwać można pod adresami: Do zobaczenia!
tgIj.